Wyszedłem z pokoju Kazekage ubrany w szaty kage. Kiedy byłem już przy wejściu przywitałem się ze strażnikami : Witam was, widzę, że bacznie strzeżecie muzeum, to dobrze. A teraz proszę otwórzcie mi drzwi do muzeum - powiedziałem, grzecznie się uśmiechając

Wszedłem do środka i zacząłem chodzić po muzeum, szukając zarządce całego muzeum, a w myślach ciągle sobie zadawałem pytanie : Ciekawe jaka moc jest ukryta w artefakcie zostawionym po Piątym Kazekage ?

Szybko udaję się na miejsce zdarzenia dodatkowo włączając "Trzecie oko"(200 za 10 tur) dla większego pola widzenia oraz myślę : Cóż to może być, krew ? W muzeum ? Coś jest nie tak.

Chakra : 599.800

Szybko wołam straż, zostawiam "Trzecie oko" przy morderstwie, a sam biegnę przeszukać wszystkie pokoje muzeum.

Chakra : 599.800

Rozwścieczony, czytałem kartkę tysiące razy, czekając jednocześnie na północ. W końcu gdy się zbliżała wyszedłem z wioski i idąc do bram Suny wpatrywałem się w księżyc aby ochłonąć : Co on chce zrobić ? W ogóle kto to jest ? Kim by nie był i czego by nie chciał zrobić, nie ujdzie mu to płazem.

- Nie wybaczę - pomyślałem i ruszyłem w kierunku miejsca spotkania, ciągle myśląc o tych zabitych osobach.

Tak mam, lecz ujawnij siebie oraz swoje zamiary.

Na chwilę upadłem, lecz szybko wróciłem do normy, zrobiłem "piaskową chmurkę" (1000 za 10 tur) i uniosłem się 10 metrów nad ziemią : Nie wiem czy wiesz ale atakowanie Kazekage to nie za dobre posunięcie i mam zamiar ci udowodnić dlaczego ! Powtarzam jeszcze raz, czego ode mnie chcesz ?

Chakra : 598.800

Uaktywniając piasek(5.000 za 10 tur), złapał go on za ręce i stopniowo pokrywał jego ciało, aż do techniki Sabaku Kyu. Stopniowo zszedłem na ziemię i zacząłem wypytywać unieruchomionego przeciwnika : Po co jestem ci potrzebny i gdzie jest gurda Piątego Kazekage, ukradłeś go, a to był artefakt. Lepiej odpowiedz na moje pytania. Coraz bardziej technika naciskała na ciało przeciwnika.

Chakra : 593.800